Dom przyjaźni

Z powodu wielu społecznych i ekonomicznych podziałów, które są współcześnie coraz bardziej widoczne w znanym nam świecie, przyjaźnie są nie tylko regularnie wystawiane na próbę, ale również zrywane.

Dom przyjaźni

Bolesne zerwanie, które może być wręcz procesem żałoby po utraconej przyjaźni, pozwala nam zrozumieć, że przyjaźń jest w istocie czymś bardzo cennym; że jest czymś więcej niż wzajemną życzliwością; że jest szczególną, życiodajną więzią opartą na zaufaniu. Niezwykłym połączeniem, które nie rani i jest zawierane dobrowolnie, a nie jako kontrakt z listą zobowiązań. Głęboką relacją odczuwaną jako więź na całe życie. Słowo „życie” może tu nabrać dodatkowego znaczenia, jako „życia” odnoszącego się do innego wymiaru istnienia; do życia nie z tego świata, a jednak w tym świecie, które jest wartością wnoszoną przez Erę Wodnika.

W astrologii dom Wodnika, jedenasty dom, jest nazywany domem przyjaźni. W nim – w tym polu nie z tego świata – przyjaźń jest wyrazem jedności i różnorodności, co oznacza, że jest w nim również przestrzeń na autonomię w relacji z bliźnim, który cierpi z powodu różnych polaryzacji. Jan ujmuje to w ten sposób:

W domu mego Ojca jest mieszkań wiele. [1]

Na drodze prowadzącej do Wodnikowej przyjaźni poeci i muzycy świadczyli o istnieniu pola nie z tego świata, które jest polem Tego Innego. Niektórzy odczuwali ponadczasowy, przełamujący trójwymiarowość charakter tego pola, jako bycie „tutaj” i jednocześnie tam, gdzie czas zdaje się zatrzymywać; gdzie wieczność zdaje się wdzierać w czas. W tym polu to, co osobowe, współistnieje z tym, co bezosobowe, i niekoniecznie chodzi w nim o romantyczne zespolenie. W tej przestrzeni towarzyszem jest Ten Inny, jak w wierszu holenderskiej poetki Margarethy Vasalis zatytułowanym „Vriend”:

Przyjaciel, towarzysz, który jest kimś mniej i kimś więcej

niż ojciec, matka, ukochany i dziecko,

taki sam jak ja, lecz zarazem inny,

jednocześnie niezależny i oddany,

starszy i młodszy.

Pocieszyciel, którego można pocieszyć,

znak drogowy i kierunkowskaz,

brat, ale od innej matki, z którym nie ma rywalizacji,

z którym idę i który mnie prowadzi.

On daje mi żyć, a jeśli chciałabym umrzeć

pozwoliłby na to.

Czasami troszczę się tylko o niego

i znoszę to, co bez niego

wydawałoby się nie do zniesienia.

Bez żadnych zobowiązań

idę zawsze w jego stronę. [2]

W tym polu prawo bytu ma również zgodny, harmonijny związek z drugim człowiekiem (z bliźnim).

Nietzsche poszukiwał tego pola w tym świecie i – na długo przed obecnymi polaryzacjami – jedyne rozwiązanie wyobcowania, jakie pociąga za sobą kultura Zachodu, widział w przyjaźni o wymiarze kosmicznym, którą nazywał Gwiezdną Przyjaźnią.

W swym dziele „Wiedza Radosna” (La Gaya Scienza), w tekście zatytułowanym „Przyjaźń Gwiezdna”, pisze:

Lecz życie nasze jest krótkie a siła wzroku naszego słaba, byśmy czemś więcej być mogli, niż przyjaciółmi w znaczeniu owej wzniosłej możliwości. — Więc wierzmy w swoją przyjaźń gwiezdną, nawet gdybyśmy sobie wzajem być musieli nieprzyjaciółmi ziemskimi. [3]

Anselm Kiefer „Upadek gwiazd” 1995

U progu rozkwitających wartości Ery Wodnika, dom przyjaciół oferuje nam rysującą się przed nami, napawającą nadzieją perspektywę tej gwiezdnej przyjaźni. Zwłaszcza, gdy uświadomimy sobie, że nie musimy być dla siebie „ziemskimi nieprzyjaciółmi”.

Jedną z osób, które mogą nam pomóc na naszej ścieżce urzeczywistnienia twórczej wartości Wodnika, jaką jest wolność od walki, jest słynna pianistka, Maria João Pires [4], która niedawno stwierdziła:

Trzymaj się z dala od poczucia, że muzyka to rywalizacja.

Rozwijaj się bez rywalizacji.

Jest ona tak bardzo destrukcyjna, nie można być jednocześnie muzykiem i wojownikiem.

Idea współzawodnictwa i rywalizacji wykorzystuje żywioł ognia jako źródło energii, z którego można czerpać, aby móc „wygrywać”. Jest to ogień lucyferyczny. Jednakże zwycięstwo w znaku Wodnika nie jest bynajmniej zwycięstwem wojownika, lecz twórczej bezkonfliktowości czerpiącej z energii muz. Energia ta nie potrzebuje modelu generowania przychodów, który jest strategią opartą na konkurencji, handlu i rywalizacji. Przeciwnie – wspomniane przed chwilą jakości zabijają twórczość. Maria Pires mówi:

Ten, kto nie zdobędzie nagrody, jest szczęściarzem. A ten, kto wygrywa, traci duszę.

Brak nagrody niesie ze sobą ryzyko życia w biedzie. Najwybitniejsi kompozytorzy spod znaku Wodnika (Mozart, Schubert) przez całe swoje życie klepali biedę i w biedzie umarli. Również Maria Pires nie opływa w dostatki, lecz jej kreatywność na tym nie ucierpiała. Czy odwiedzany przez muzy Wodnik o nic nie walczy? Wolność od walki, bezkonfliktowość Wodnika ma swoje korzenie w nie-byciu. Można więc powiedzieć, że nie-bycie jest bronią, którą się „walczy”. Nie wymaga to rozwoju przemysłu zbrojeniowego, ale duszy, która nie pracuje dla zysku, lecz która żyje z niewysłowionego nie-bycia. Wtedy twórczość jest również wolna i może wyrażać się poprzez przyjaźń i współpracę, gdzie wszyscy są na równych prawach.

Główną wartością Wodnika jest równość; podporządkowanie lub wyższość wykluczają prawdziwą przyjaźń.

Ale czy nie możemy się uczyć od naszych przełożonych?

Przerabianie lekcji – nie lubię tego sformułowania,

mówi Maria Pires.

Nie możesz udzielić, ani nabyć dobrej lekcji. Chcę stworzyć atmosferę, w której znajduję się na jednym poziomie z uczniem i możemy wspólnie poszukiwać i znajdować odpowiedzi w muzyce. Prowadzimy dialog z kompozytorem, który poprzez wieki dzieli się z nami swoją inspiracją. 

Tym kompozytorem jest dla niej często Mozart ze względu na swój geniusz i magiczną inspirację.

________________________

[1] Jan 14:2

[2] Tłum. Emilia Wróblewska-Ćwiek.

[3] Friedrich Nietzsche, „Wiedza Radosna” (La Gaya Scienza) w przekładzie Leopolda Staffa, wydał Jakób Mortkowicz. http://nietzsche.ph-f.org/dziela/fn_wr.pdf.

[4] „Perfectie en jeugd zijn niet zaligmakend” (Doskonałość i młodość nie są błogosławieństwem), wywiad z Marią João Pires, NRC, cultureel supplement, 25 listopada 2021.

Print Friendly, PDF & Email

Udostępnij ten artykuł

Informacje o wpisie

Data: 15 lutego, 2023
Autor: Frans Spakman (Netherlands)
Zdjęcie: Milad Fakurian on Unsplash CCO

Ilustracja: