Odlot

Odlot

 odlot

                                                                                                          dla Leszka

wyszedłem z lodu chodzę po ziemi

w perły łez bólu przedświt się zmienił

lód w krwi wygrywa piosenkę starą

którą anioły smutne śpiewają

 

chodzą po ziemi patrząc na gwiazdy

tlące się w iskrach i płacze każdy

tęskniąc za wschodem słońca jasnego

w snach niegasnących obiecanego

 

nie ma już piekła gdy znikło niebo

chmury mieszają rozpacz z nadzieją

a wichry czasu ryczą na wieżach

pieśń o straconych z Bogiem przymierzach

 

chodzę wśród śniegu i drzew lodowych

patrzę w przepaście tajemnic nowych

prostując skrzydła srebra żywego

chcąc wzbić się w bezkres lotu nowego

Udostępnij ten artykuł

Informacje o wpisie

Data: 25 marca, 2024
Autor: Marek Krzystanek (Poland)
Zdjęcie: digitization-1447372_1920, Pixabay

Ilustracja: