Oddaję

Oddaję

Oddaję

Nie proszę Cię, Boże, o ręce czyste
Bo takie od Ciebie dostałem
Dziękuję za siłę, bym mógł oczyścić
To, co przez wieki zbrukałem

Rozwijam dwóch dłoni spirale
Zanurzam je w rwącym strumieniu
Niech płynie to, co schwytałem
Aż w dłoniach zostanie milczenie

Rozwijam dwóch dłoni muszle
Wszystkie skarby są Twoje
Oddaję Ci dłonie niewinnie puste
Nic nigdy nie było moje

Odsłaniam dwóch dłoni lustra
Niech odzwierciedlą Twe Słońce
Niech przekazują Światło
Niech łączą początek z końcem

Zwracam Ci czyste dłonie
Takie, jakie dostałem
Rozdaję wszystkim, co Twoje
Chcę Jednym znów stać się ciałem

Print Friendly, PDF & Email

Share this article

Don't Miss Out

Would you like to receive updates on our latest articles, sent no more than once a month? Sign up for our newsletter!

Our latest articles

Article info

Date: October 5, 2018
Author: Emilia Wróblewska-Ćwiek (Poland)
Photo: Matt Howard

Featured image: