Sen w ogniu

Sen w ogniu

Nie zabiłam smoka, zmieniłam go
W płonącą rzekę cierpienia
I pali mnie ona, i topi to,
Co bryłą było kamienia

I ogień ten przyżega krew
I lawa w sercu gorąca,
Bo tylko żywcem paląc się
Kulą stanę się Słońca

I palą się kamienie myśli
I echem swym ranią boleśnie
Lecz echo to również pali się
I już się nie zrodzi cieleśnie

I bestia nie będzie już z mojej krwi
Ziać ogniem piekieł docześnie
Bo ogniem swym własnym spali się
I skona – jak przyszła –
We śnie…

Udostępnij ten artykuł

Informacje o wpisie

Data: 1 marca, 2024
Autor: Emilia Wróblewska-Ćwiek (Poland)
Zdjęcie: Hans, Pixabay

Ilustracja: