PODCAST
Rozwój duchowy duszy ludu celtyckiego – część 9
Ludzie ze starożytnych kultur nie odróżniali tego, czego sami doświadczali, od życia natury: doświadczali siebie jako część natury. Pozostawali w harmonii z jej aktywnością, rozkwitem i rozkładem, które uważali za przejawy działania potężnych twórczych bogów. Mieli wielki szacunek dla tych sił i potrzebę oddawania im czci. Kultowi temu przewodzili wtajemniczeni kapłani, którzy zostali wyszkoleni specjalnie w tym celu.
Tereny Irlandii, Szkocji i Anglii zamieszkiwała prymitywna ludność pierwszych kultur postatlantydzkich. W trzecim postatlantydzkim okresie na znaczeniu zyskała kultura egipsko-chaldejska, zwana „ludem megalitycznym” (ludem wielkich kamieni).
Menhir jest symbolem człowieka, który kieruje swoje aspiracje w górę. Miejsca, w których znajdowały się menhiry, przeznaczone były do składania ofiar bogom. Te wysokie kamienne kolumny zwane były także kolumnami świata, co sugerowało, że podtrzymują wszechświat.
Germanie na przykład czcili wysokie drewniane słupy i nazywali je kolumnami Irmin, co również oznacza kolumnę świata. W tych świętych miejscach kapłani i kapłanki rozmawiali z bogami i rozpalali ofiarny ogień.
Na całym świecie istnieją znaki wskazujące miejsca dawnego, powszechnego kultu i wszystkie one odnoszą się do „ścieżki wewnętrznej”.
W Egipcie ludzie wchodzili do ciemnych świątyń, uważanych za miejsca najświętsze, a w Irlandii kapłani korzystali z dolmenów/kromlechów, aby w ciemności obserwować aktywność duchowego Słońca. Miedzy tymi kulturami były jednak również różnice.
Świątynia egipska była wielkości człowieka; wejście do jej wnętrza było czymś na podobieństwo ponownego przeżycia wejścia duszy w ciało. Natomiast ciemność panująca w dolmenie pomagała kapłanom nawiązać kontakt z kosmosem. Druid wchodził do ciemnej przestrzeni nieprzepuszczającej światła słonecznego i w jej mroku obserwował ukryte siły tego światła, których doświadczał silniej niż światła na zewnątrz.
Istnieje jeszcze jedna zasadnicza różnica: budowle egipskie były gigantyczne i odznaczały się wielkim artyzmem, natomiast kurhany Hiberni były mniejsze i niezwykle prymitywne.
Ponadto w Hiberni (Irlandia) i Europie Zachodniej znajdowało się wiele kamiennych kręgów, które służyły do obserwacji astronomicznych. Największym i najbardziej znanym jest niewątpliwie Stonehenge w południowej Anglii. Stonehenge zbudowano z kamieni ważących od 10 do 30 ton, które sprowadzono z terenów oddalonych o 800 kilometrów. Sposób, w jaki powstały te gigantyczne starożytne formacje, pozostaje tajemnicą. Zwłaszcza jeśli poważnie potraktujemy relacje o zbudowaniu kamiennego kręgu w ciągu jednej nocy…
Według Steinera potomkowie ludów atlantydzkich wciąż jeszcze dysponowali pewną magią, którą posłużyli się przy tworzeniu tych miejsc.
Wtajemniczeni ustawiali menhiry (men=kamień, hir=długi) w miejscach, w których człowiek mógł połączyć się z tym, co znajdowało się ponad nim: z kosmosem, dzięki czemu nawiązywał kontakt z bogami.
Panuje pogląd, że menhiry, dolmeny i kromlechy to po prostu miejsca, w których chowano zmarłych, ale jest to niepełne wyjaśnienie. Oczywiście chowano tam zmarłych, lecz czyniono to po to, aby w ten sposób zbliżyć się do świata duchowego.
Na budowlach megalitycznych znajdujemy różne grawerowane zdobienia. Głównym ich motywem jest Słońce. Przedstawiano je jako okrąg z punktem w środku, i ten symbol jest do dziś używany w astrologii na oznaczenie Słońca.
Poniżej przedstawiamy kilka przykładów zdobień zawierających motyw Słońca.
Motyw Słońca
Symbolikę solarną możemy znaleźć w całej Europie, aż po Egipt, gdzie hieroglif oznaczający słonecznego boga Ra był również okręgiem z punktem w środku.
Inne powtarzające się symbole to grawerowane motywy przedstawiające grzebień, zygzak, drabinę czy muszlę.
Misa symbolizowała przyjmowanie i oznaczała osobę, która chce przetransformować swoją duszę w przyjmujący kielich. Chodziło o zdolność przyjęcia tego, co zostało objawione.
Na centralnym kamieniu kopca Slieve (Irlandia) motyw muszli został wygrawerowany na dole, aby ukazać, że przyjmuje ona to, co płynie z góry.
Motyw drabiny
Motyw misy
Centralny kamień kopca Slieve w Irlandii.
Widzimy tu symbole drabiny, Słońca, grzebienia i na dolnej krawędzi motyw misy symbolizującej przyjmowanie.
Niektóre miejsca w naturze, takie jak: góry, jaskinie, rzeki, strumienie, źródła, leśne polany czy szczególne drzewa, miały u Celtów status sakralny i służyły jako miejsca oddawania czci bogom.
Lipa i dąb były traktowane jako drzewa-sanktuaria. Najważniejszym drzewem był dąb, a rosnąca na nim jemioła miała właściwości magiczne. Była dla Celtów bardzo ważna i potrafiła uzdrowić człowieka, który zażył truciznę.
Posługując się jasnowidzeniem, druid ustalał, gdzie poza wioską znajduje się święte miejsce, w którym można nawiązać kontakt z bogami. Miejsca te znajdowały się zwykle na przecięciu linii geomantycznych, będących kanałami przepływu energii Ziemi. (Linie te można porównać do sieci meridianów w ludzkim ciele).
Na koniec kilka słów o sekretach spirali. Spirala była ważnym symbolem w różnych okresach historycznych i w różnych kulturach.
Na przykład Czyściec Dantego, droga oczyszczenia w królestwie zmarłych, to składająca się z przedsionka, siedmiu pięter i ziemskiego Raju spiralna góra. Innym przykładem są etruskie grobowce królewskie, które mają często kształt spiralnych kopców lub muszli ślimaka. Kształt spirali jest dynamiczny, tworzy wrażenie ruchu, w przeciwieństwie do koła, które jest statyczne. Łączy to, co znajduje się na zewnątrz, na peryferiach, z centrum i odwrotnie.
Znany z mitologii greckiej Dedal umieścił przy bramie sanktuarium na Krecie spiralną budowlę, która pełniła rolę labiryntu, prowadzącego w głąb ziemi.
Dedala uważa się również za twórcę spiralnego tańca (Iliada XVIII [2]). Wiadomo, że w tańcu delijskim spiralne wirowanie w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara uważane było za drogę śmierci, a wirowanie w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara – za drogę narodzin.
Ruch spiralny wyraża dynamikę przeciwieństw, jest obrazem życia i śmierci, powstawania i przemijania; wyznacza próg, granicę pomiędzy przestrzenią a jej brakiem, pomiędzy czasem a wiecznością, pomiędzy fizycznością a światem Ducha.
Istniały oczywiście inne ścieżki prowadzące do świata duchowego, np.: trans, ekstaza czy wizja. Stosowano również święte tańce i teksty magiczno-rytualne. W świętych tańcach wyczuwało się rytm życia i śmierci, inkarnacji i uwolnienia z ciała.
Spiralne tańce wykonywane są do dzisiaj. Pomyślmy na przykład o sufich i ich derwiszach, którzy w szerokich szatach wirują tak długo aż wpadają w trans.
Na Zachodzie występuje wiosenny taniec wokół słupa majowego, który do dziś jest popularny w niektórych kulturach i grupach (np. w kręgach antropozoficznych). Taniec ten ma jednak więcej wspólnego z życiem i płodnością niż ze śmiercią.
Źródła:
[1] Jakob Streit „Sonne und Kreuz” [Słońce i Krzyż], Freies Geistesleben, Stuttgart 1977.
[2] Homer „Iliada”, ok. 800 p.n.e.