Spirale Ciszy

Spirale Ciszy

W traktach mej cielesności

słowa drukiem się tłoczą,

niczym ludzie w kolejce

suną, a krew je toczy.

 

Lecz kto te słowa odcisnął,

kto wstukał je w moje życie?

Jaki pisarz, na jakiej maszynie,

jaki krawiec wziął się za szycie?

 

I czemu aparat odtwarza

czernią płyty żłobione?

Dlaczego w mej głowie powtarza

echa przeszłości zranionej?

 

Lecz mogę wyciągnąć muszle,

dwie muszle spiralne, złociste,

przyłożyć je do ścian ciszy

krystalicznej, najczystszej.

 

I słuchać mogę jak wstęgi

bezgłośne swe snują rozwoje

od serca mego po światy

płynące ze Światła zdroju.

 

Bo muszle należą do morza

spoczywać chcą na dnie wody,

pustkę świętą zachować

zapomnieć hałasu wywody.

 

W muszlę zmieniam swe ciało,

w serpentyn korytarze

i muszla wtapia się w całość

ciszą rzeźbionych marzeń.

Udostępnij ten artykuł

Informacje o wpisie

Data: 11 sierpnia, 2025
Autor: Emilia Wróblewska-Ćwiek (Poland)

Ilustracja: