Jeden
Stworzenie bierze początek od jedności; z jedności powstaje cały świat. Jeden jest pierwszym impulsem energetycznym, pierwszym promieniem, który wyłania się z pierwotnej podstawy- z pustki. Jeden symbolizuje wolę Ojca i odpowiada pierwotnemu atomowi, pierwszemu Stwórczemu Słowu, z którego rozwija się i manifestuje całe stworzenie.
Początek jawi się jako bezkształtna iskra z ponadczasowej, pierwotnej tajemnicy. W kabalistycznej księdze Zohar czytamy: „To nie było ani czarne, ani białe, ani czerwone, ani zielone, ani nie posiadało żadnego innego koloru. Dopiero, gdy zaczęło zajmować przestrzeń i rozszerzać się, stworzyło kolory, i w samym środku tej iskry utworzyło się źródło, z którego zaczęły wypływać barwy, wylewając się na wszystko, co znajdowało się poniżej”.
Z jedności rodzą się wszystkie liczby; zawierają się w niej i są nią objęte. Tao Te King, chińska księga mądrości, napisana przez Lao Tze, głosi: „Z Tao wynika jeden, jeden generuje dwa, dwa generuje trzy, a z trzech dziesięć tysięcy rzeczy powstaje.”
Jedynka reprezentuje jakość jedności, niepodzielność. Symbolizuje również wgląd, oznaczający umiejętność dostrzegania jedności wszystkich rzeczy stojącej poza naturą wielości tego świata.
To ukazuje, że zrozumienie jedności i powrót do jedności jest czymś najważniejszym i jest pierwszym a zarazem ostatnim krokiem, który może wykonać człowiek. Tutaj odnajduje on najwyższy cel i sens swojego życia.
Jedność ukazuje się naszemu umysłowi na dwa sposoby: duchowo i materialnie; w sposób ukryty, jak i jawny.
W swej rozległości, materia jest równie niezmierzona jak wszechświat. Możemy ją postrzegać tylko w jej różnorodnych związkach i strukturach. Podobnie możemy powiedzieć o świetle. A gdyby nie było światła, to ciemność byłaby bezkształtna i niepostrzegalna. Dobro również może być doświadczane jako dobro tylko wtedy, kiedy równocześnie istnieje zło. Wobec tego jedność implikuje możliwość dwoistości. Możliwość biegunowości jest już tam zawarta. Tylko dzięki polaryzacji, parom przeciwieństw, można coś przedstawić w klarowny sposób.
Dwa
W Księdze Rodzaju jest napisane: „I Bóg oddzielił Światło od ciemności. Bóg nazwał Światło dniem a ciemność nocą”.
Dwójka symbolizuje zjawisko pojawienia się świata w świadomości wszechjedności. Świat manifestuje się w formie wyrażającej się w polaryzacji i mnogości. Życie rozwija się pomiędzy skrajnościami (światło i ciemność, ciepło i zimno, twarde i miękkie, plus i minus, biegun południowy i północny, miłość i nienawiść …) i trwa dzięki utrzymywaniu równowagi. W mądrości Wschodu jest to obrazowane symbolem jing-jang. Chociaż dwa bieguny są sobie przeciwne, to zawsze pozostają dwoma stronami tej samej istoty. Pierwotny impuls tworzenia powstaje z podziału lub polaryzacji jedności. Separacja obu biegunów jedności spowodowała napięcie, ruch i w ten sposób życie, ponieważ rozdzielenie to wywołuje w nich parcie do ponownego połączenia się. Jedność dąży do ponownego zamanifestowania się. W ten sposób dzięki dualizmowi objawionych form, powstały siły i ruch. Myśli, rzeczy i wibracje podążają w dwóch kierunkach: albo w stronę rozdzielenia, albo w kierunku połączenia się w pierwotnej jedności. W taki sposób dwie pierwotne siły działają we wszechświecie – z jednej strony siła polaryzacji i różnicowania, a z drugiej strony siła jednoczenia. W wyniku tego powstają nowe kreacje. Dotyczy to zarówno całej natury, jak i ludzkiej duszy.
Korzystając ze znanego związku pomiędzy męską i żeńską polaryzacją, można nauczyć się rozróżniać to, co podstawowe i prawdziwe, od tego co zewnętrzne i przemijające. Możemy nauczyć się, jak pokonać zawadzającą, zbędną wątpliwość, brak harmonii i desperację, oraz ponownie połączyć oba bieguny w wyższej jedności. W „Fauście” Goethego czarownica mówi:
Zrozumieć musisz to.
Z jedynki dziesiątkę zrób,
niech dwójka się przesunie,
a za nią trójka niech sunie.
Bogaty jesteś już.
– – –
Z jedynki dziesiątkę zrób – właśnie tym chcemy się teraz zająć.
Trzy
Napięcie istniejące pomiędzy jednością i dualnością, jak i napięcia związane z dualnością, pomiędzy zasadami żeńską i męską, górą i dołem, dobrem i złem … są neutralizowane przez trójkę. Trójka reprezentuje zasadę ruchu, dynamikę, odtwarzanie równowagi i proces połączenia. Jest ona liczbą ponownego odkrywania i powrotu, pokonywania przeciwności. Właśnie z tego powodu Chińczycy porównują ją z Tao. Tao jest zarówno jedynką, jak i trójką. Tao obejmuje oba bieguny, zawiera w sobie jing i jang i samo zawiera się w każdym z nich. W terminologii chrześcijańskiej Ojciec i Matka (Ojciec-Matka) są źródłem powstania Syna, który reprezentuje świadomość i Światło.
W naszym życiu to napięcie pomiędzy przeciwnościami możemy zneutralizować tylko wtedy, kiedy nie damy się owładnąć dualistycznym ograniczeniom. Radzi się nam wybrać wyższy punkt widzenia i inny poziom rozważań. Symbolem świadomości jest trójkąt równoboczny.
Jeden z boków trójkąta (podstawa) znajduje się naprzeciw wierzchołka wskazującego wyższy, transcendentalny cel. Kształt trójkąta równobocznego sugeruje, że bardzo trudno jest go obrócić i dlatego symbolizuje stabilność i moc, które nie mogą być przypisane żadnemu innemu wielokątowi.
Trójka indukuje narodziny czegoś nowego – rozwija się nowy poziom percepcji. W wielu religiach najwyższy stwórca jest potrójny: w tradycji chrześcijańskiej jako Ojciec, Syn i Duch Święty, w tradycji hinduskiej jako Brahma, Wisznu i Sziwa. Budząc się z rajskiego (ale wciąż nieświadomego) pierwotnego stanu jedności, musimy przejść przez świat dualności i iluzji, aby osiągnąć stan symbolizowany przez trójkę – nowej świadomej jedności z Duchem.
Ten jakby taneczny krok „raz-dwa-trzy”, „raz-dwa-trzy” ukazuje wzór drogi rozwoju realizującej się w zarówno w tym, co wielkie, jak i w tym, co małe, w całym stworzeniu, jak również w tym, co osobowe i indywidualne, na wszystkich etapach tworzenia.
Po zrodzeniu się z jedności, dusza przechodzi etap separacji, wątpliwości i kryzysu, w celu osiągnięcia wglądu i wzrostu, znajdując w ten sposób drogę powrotną do jedności. Po osiągnięciu jedności, następuje nowa polaryzacja, konfrontująca nas z nowym zadaniem, nowym stanem świadomości, co dokonuje się dzięki nowym zadaniom.
Dzięki tej zasadzie nic nie jest utracone i życie nie pozwala się zniszczyć poprzez polaryzację i zawsze pozostaje na swej drodze do wyższego stanu bycia, który oznacza doświadczenie, miłość i wyższą świadomość. Dzieje się tak, jeśli zaakceptujemy wyzwanie i doświadczymy jego mocy. Zasada duszy wzrasta w takim stopniu, w jakim wzrasta nasza świadomość.
Źródło: Michael Stelzner Die Weltformel der Unsterblichkeit (Światowa Formuła Nieśmiertelności), 1996